Jung.Yi.Goddess.of.Fire.E01.130701.HDTV.H264

movie info: H264 960x540 25.0fps 400.6 MB
SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)

 

"Jung-Yi Goddes Of Fire"
"B O G I N I O G N I A"

 

E P I Z O D - 1 -

 

Spójrz na mnie.
Jak się nazywasz?

 

Mam na imię Jung.

 

Jung.

 

No, no.

 

I zrobiłaś to sama?

 

Tak sama zrobiłam.

 

Niesamowite, aby po wypaleniu w piecu
uzyskać tak wspaniały wygląd .

 

Ale to wspaniałe...

 

Tato.

 

Tato

 

Yi Kangchon oraz Yu Euldam,
z polecenia Króla macie przystąpić do współzawodnictwa.

 

Jego Wysokość wybierze tego,
który zrobi najlepsze naczynia porcelanowe.

 

To dla nas wielki zaszczyt Panie.

 

Król ogłosił konkurs?
A co z rzemieślnikiem Yi?

 

Co się z nim dzieje?

 

Nie ma powodu do niepokoju.

 

To jest tylko zwykły konkurs
w którym Król wybierze najlepszą ceramikę

 

Tak, wszystko co najlepsze.

 

Tracimy wartości.
Ważniejsi są ludzie niż jakaś tam...

 

Biała ceramika królewska.

 

Wyroby z Punwon
pochodzą z najlepszych pieców królewskich.

 

Musimy posiadać kontrolę nad tym.

 

Mistrz produkujący porcelanę
musi być naszym człowiekiem.

 

Rozumiesz o czym mówię?

 

Tak, Wasza Wysokość.

 

A teraz idź porozmawiaj o tym z rzemieślnikiem Yi.

 

Panie Yi.

 

Wygląda na to,że się obraziłeś.
Powinieneś mieć więcej szacunku do siebie

 

Kim są ci nowi ludzie?

 

Garncarz, wyrobnik,
nic dzisiaj nie znaczy.

 

Zdecydowałem powrócić w swoje rodzinne strony.

 

Nie mogę przeżyć dzisiejszego upokorzenia.

 

Tylko tyle mogę zrobić dla pałacu królewskiego.

 

Nie ma wątpliwości.

 

Przypuśćmy jednak, że...

 

Chilowo jest to tylko
przejściowa sytuaja

 

Ty też panie uważasz mnie za przegranego?

 

Widzisz ja nie.
Ale nie jestem Jego Wysokością.

 

No jak tam?

 

Dlaczego jesteś tu sama?

 

Czy reszta ludzi słyszała co się stało?

 

Tylko, panie...

 

Chcę abyśmy zrobili najlepsze wyroby dla Króla

 

Każdego z was proszę współpracę.

 

Tylko, że oni trzymają stronę rzemieślnika Yi.

 

Dlatego musimy przyłożyć się do pracy.

 

Tylko dlaczego oni nie depczą gliny?

 

Ponieważ oni...

 

O co chodzi?

 

Panie oni wszyscy mówią, że
ta glina do niczego się nie nadaje.

 

Naprawdę?

 

Tak zgadza się ta glina nie jest
odporna na wysoką temperaturę.

 

Z takim materiałem nie ma
szans na wygranie konkursu

 

Uważasz, że powinniśmy wyrzucić tą glinę?

 

Tak, Panie.

 

Więc dobrze.

 

Tak najwyższa pora poeksperymentować
z gliną z innego wyrobiska.

 

To jest bardzo ryzykowne!

 

Może odłóżmy to na inny czas.

 

Nowy materiał może okazać się
dla nas jeszcze większą pułapką

 

Dlatego mam ciebie, Yonok.

 

Pracowałaś kiedyś z rzemieślnikiem Yi.
Wiesz jakiej gliny on używał.

 

Dla ciebie jest to szansa, aby zabłysnąć.

 

Panie.

 

No to chodź zaczynamy.

 

Tak, panie.

 

Na szczęśćie. Dla nas wszystkich

 

I dla Ciebie. Na powodzenie.

 

I dla ciebie też!

 

Przepraszam

 

Twoja ceramika ma doskonały delikatny kształt i zdobienia

 

Naprawdę?

 

Nikt nie dorówna subtelności
i piękna twoich wyrobów.

 

Prawisz mi komplementy

 

Jednak jesteś zbyt pewny siebie.

 

Miałem sen o mojej córce.

 

W tym śnie wydawało mi się, że...

 

ona prezentuje porcelanę dla Króla

 

Wszyscy mamy sny i marzenia.

 

Z wiekiem, możemy sobie tylko pomarzyć

 

Chodźcie za mną.

 

Cudowna biel, kwiaty wiśni są bardzo delikatne

 

Nie widziałem jeszcze tak pięknej porcelany.

 

Co za forma, jakie kolory...

 

Od wielu lat nie widziałem czegoś tak ładnego.

 

Czy to jest twój wyrób?

 

To dla mnie jest zaszczyt Królu.

 

Co ty na to?

 

Tak, Królu.

 

To jest dzieło godne twoich szlachetnych przodków

 

Zabierz to do kolekcji królewskiej porcelany.

 

Tak, Wasza Wysokość.

 

A tutaj, co mamy?

 

Pomalowane kolorowo filiżanki?

 

Królu, czy mogę coś powiedzieć?

 

Oczywiście.

 

Być może na pierwszy raz to nie jest aż tak ładne.

 

Ale z czasem nabiera kojącego wpływu.

 

Nie do końca zgodził bym się z tobą.

 

Ale w tym coś jest...

 

...Brak sztuczności wzrusza moje serce.

 

Rzemieślniku Yu.

 

Tak Wasza wysokość.

 

Będziesz producentem królewskiej zastawy do herbaty

 

To będzie dla mnie wielki zaszczyt Wasza Wysokość.

 

Królu, skoro obaj zaprezentowali swoją porcelanę...

 

... ogłoś proszę,który z nich dzisiaj wygrał?

 

Na dworze powinniśmy mieć tylko jednego mistrza sztuki.

 

Oczywiście, że zdecyduję.

 

Królu, serwis do herbaty,
ma wyższą wartość użytkową.

 

Może więc napijemy się herbaty?

 

Myślę, że skoro tak ci się podoba,
to pierwsza użyjesz tej filiżanki

 

Tak Królu.

 

Pani!

 

Proszę pani! Pani!

 

Zdrada! Trucizna!

 

Zdrada! Gdzie są moi strażnicy!

 

Straż!

 

Chrońcie Króla!

 

Królu.

 

Czy to jest ta twoja glazura?

 

Zdecydowanie, napewno tak.

 

Trucizna nie mogła być przemycona
z kuchni, ani przez eunuchów

 

Problem znajduje się w glazurze
której użyłeś do twoich filiżanek

 

Przyznaj się do tego.

 

To jest nie wybaczalne.
Nie licz na ułaskawienie.

 

Czego draniu użyłeś?

 

Arszeniku?

 

Królu, w mojej glazurze
nie ma wcale trucizny.

 

Uwierz mi proszę.

 

Zdrajca! Konkubina nie żyje.

 

Nie ma trucizny? Mam uwierzyć tobie?

 

Rozkazję! Zabić go!

 

Tak jest Królu.

 

Nie, nie.

 

Nie tak szybko.

 

On nie ośmielił by się zrobić to na własną rękę

 

Kto to jest? Przyznaj się.

 

Kto ciebie namówił?

 

Jestem niewinny!

 

Wypiję każdą kroplę tej glazury...

 

...Aby udowodnić moją niewinność.

 

Królu, Królu!

 

To nie była trucizna.

 

Ona zasłabła z powodu alergii.

 

Z powodu alergii?

 

Ona jest uczulona na kwiaty brzoskwini.

 

Które w jej przypadku podrażniły gardło.

 

To jest ciężki przypadek
który może spowodować utratę przytomności.

 

Na szczęście, już oprzytomniała
i czuje się lepiej.

 

Idioto! Czy twoja glazura
może zawierać kwiaty brzoskwini?

 

To stało się z powodu mojej nieuwagi.

 

Ta sprawa dotyczy drugiej żony Króla.

 

Należy to traktować jako zdradę wobec władcy.

 

Wielka zdrada.

 

Wyjaśnij mi dlaczego użyłeś kwiatów brzoskwini?

 

Czy miałeś wiedzę o stanie zdrowia Królowej?

 

Nie wiedziałem nic, Królu.

 

Kwiaty brzoskwini...

 

Królu.

 

On nie mógł nic wiedzieć.

 

Od wielu lat pracowaliśmy razem.

 

On jest niewinny.

 

Proszę, Królu.

 

Nie ma przestępstwa?

 

Jej życie znalazło się w zagrożeniu
i nie ma zbrodni?

 

I tak mam to rozumieć?

 

Proszę o wybaczenie, Królu.

 

Ja tylko...

 

Co? Ty...

 

...chcesz mnie omotać.

 

Jakie masz zdanie w tej sprawie?

 

Przypuszczam, że on myślał tylko o zrobieniu porcelany

 

Ma wiedzę jak to robić , i zna to do strony technicznej

 

On jest właściwym specjalistą do wypalania porcelany

 

Król sam tak się wypowiedział?
Dobrze zrozumiałam?

 

Tak.

 

Wygląda na to, że
wola niebios uśmiecha się do nas.

 

Tylko, jak Pani dowiedziała się o jej alergii?

 

Na jednym z przyjęć.

 

Na dzisiaj ona jest w dobrym stanie zdrowia.
I tak powinno być

 

Jednak, gdyby doszło do wcześniejszego porodu
było by źle

 

Yi Kangchon otrzymuje tytuł
Mistrza Artysty Pieca Punwon

 

Wszystkiego najlepszego Panie.

 

Gratulujemy.

 

Panie

 

Proszę mi powiedzieć,
o co chodzi z tą glazurą?

 

Co z rzemieślnikiem Yu?

 

Chcę wiedzieć,chcę wiedzieć

 

Po co ty chcesz go zobaczyć?

 

On tutaj został uwięziony z mojej winy.
Weź to ode mnie.

 

Nie powinienem, ale przyda się

 

Panie.

 

Panie

 

Jak się tutaj dostałaś?

 

To ja jestem winna

 

Panie, żałuję, że nic tobie o tym nie powiedziałam

 

Nie powinnaś czuć się winna

 

Zataiłam to, nie powiedziałam i to jest moja wina

 

Ja bym nie starał się zostać mistrzem bez ciebie

 

Jako kobieta nie masz szans zostać artystą rzemieślnikiem

 

Wiesz jakie są zasady i tradycja

 

Panie

 

Ja muszę z pokorą się z tym pogodzić

 

A jednak, mimo trudności nigdy nie zrezygnowałaś.

 

podziwiam ciebie właśnie za to.

 

Zgubiły mnie ambicje i chęć przypodobania Królowi

 

Tak, czy inaczej jest to zdrada

 

Wracaj do pana Yi i służ mu dobrze

 

Zostań mistrzem rzemieślnikiem produkcji porcelany

 

Zostań pierwszym rzemieślnikiem w naszym kraju

 

Gdzie tylko będę...

 

...w tym, bądź innym życiu...

 

...zawsze będę przy tobie

 

Panie

 

[Euldam]

 

Dlatego, że użył kwiatów brzoskwini...

 

...czy zrobił to z głębi serca?

 

Gust jego wymagań zaskoczył mnie

 

Gdyby Królowej tam nie było,
sprawy potoczyły by się inaczej

 

Dlaczego dramatyzujesz?
W końcu jesteś najlepszym rzemieślnikiem

 

Moje kłopoty z Euldamem skończyły się

 

Ważniejsze jest teraz dbanie o piec

 

Nie ma potrzeby, aby to powtarzać

 

Nie zapomnij o tym

 

Mistrzu

 

Po co dałeś mi
gałązki z kwiatami brzoskwini?

 

Zawierają cukier, który
poprawia delikatność glazury

 

Ten gatunek gliny wymaga takiej techniki robienia glazury

 

Wiesz przecież o tym od dawna

 

To dlatego kazałeś wziąść resztę gliny?

 

I dlatego on miał użyć
mojej glazury?

 

Uważaj co mówisz

 

Idę do urzędu sprawiedliwości

 

Powiem im, że to ty poleciłeś użyć gałązek brzoskwini

 

Chcesz ich okłamać?

 

Prawdziwy kłamca jest tutaj i to ty nim jesteś

 

Marzyłaś przecież o tym aby zostać rzemieślnikiem

 

Zapomnij o emocjach i myśl o sobie

 

Mogę pomódz...

 

Oddałam wszystko...

 

...aby zostać rzemieślnikiem

 

nawet siebie
spędzając noc z tobą

 

Ale teraz już wiem...

 

Nie ma marzenia cenniejszego dla mnie

 

...niż uratowanie pana Yu.

 

Przyznaj, Ty...

 

Ty chyba nie jesteś zakochana w Euldamie?

 

Dlaczego myslisz, że bym się ośmieliła?

 

Znasz mnie dobrze

 

Zaczniesz mówić coś o glazurze...

 

...to zginiesz

 

Nie ważne, może i tak być

 

Muszę uratować pana Yu.

 

Jutro z samego rana idę do departamentu dochodzeń

 

Co za żałosny bezsens...

 

Euldam, Euldam, Euldam!

 

Mapung przyjdź tu do mnie.

 

Nie...

 

Ja jestem...

 

Ja jestem w ciąży...

 

Zaczynam rodzić

 

Wiesz równie dobrze jak ja, kto jest ojcem

 

Chcesz zabić dziecko w którym płynie ojcowska krew

 

Idź i powiedz mu to

 

Miałam wizję, że to dziecko
będzie boskim rzemieślnikiem

 

Co? Dziecko będzie rodzić?

 

'Boski rzemieślnik?'

 

Ty nie możesz mieć innego

 

To nie są żarty

 

Inne dziecko będzie kosztować Ciebie
bogactwo, władzę, pozycję, wszystko

 

Znaki są jasne

 

Tato

 

Yukdo, nie powinieneś już być w łóżku?

 

Prawie już zasnąłem, ale
czekałem, aby ci pogratulować

 

I dlatego jeszcze nie śpię

 

Jest już późno. Idź już spać

 

Czekał bym na ciebie nawet całą noc

 

Jestem dumny z tego, że
zostałeś Mistrzem Królewskiego pieca Punwon

 

W przyszłości chcę zostać mistrzem
tak jak ty

 

Będziesz moim następcą. Napewno

 

Już dobrze, idź spać, Yukdo.

 

Dobrze Tato

 

Yukdo jest wszystkim co mam

 

Ojej mój maleńki synek.Mój maluszek

 

Dziękuję ci kochanie

 

To jest wielki dzień

 

Dzisiaj ogłaszam całkowitą amnestię,
polecam uwolnić wszystkich

 

Euldam! Jesteś pozbawiony rangi
i odsunięty od pieca Punwon

 

Yonok. Czyż byś to była Ty?

 

Panie

 

Yonok, co tobie jest?

 

Dlaczego Ty...?

 

Ależ ty masz dziecko...

 

Jak tu się znalazłeś?

 

Naprawdę zwolnili ciebie?

 

Zgadza się. To nie jest sen.
Co to wszystko ma znaczyć?

 

Panie, proszę nie pytaj... moje dziecko...

 

...moje dziecko...

 

Przyprowadzę medyka

 

Zaczekaj

 

Za chwilę będzie tu piekło

 

Dziecko... proszę... moje dziecko...

 

Jakie piekło? Kto?

 

Panie proszę...

 

Musimy z tąd wyjść

 

Daj mi dziecko

 

Moja dziewczynka

 

Kiedyś ona będzie robić porcelanę
dla Króla

 

Dobrze, dobrze

 

Daj mi już ją i chodźmy z tąd

 

Najpierw obiecaj

 

Obiecaj, że zaopiekujesz się nią, jeśli coś mi się stanie

 

Obiecuję Tobie, a teraz chodź już z tąd

 

Yonok!

 

Yonok!

 

Yonok! Yonok...

 

Nie tak nie powinno być, Yonok...!

 

Słyszysz mnie?

 

Wszystko co mam jest twoje, Yukdo.

 

Jak dorośniesz
będziesz najlepszym rzemieślnikiem w kraju

 

Yonok, popatrz na mnie?

 

Moja maleńka...

 

Nie, chociaż nie jestem twoim ojcem.

 

Śniłem, że mam córkę
która będzie robić porcelanę dla Króla

 

Tak. Wychowam ciebie na najlepszego rzemieślnika.

 

Będziesz najlepszą kobietą w tym zawodzie

 

Tak obiecuję ci to

 

Boże, popatrz co on robi

 

Weź dziecko, zaraz wrócę

 

Płaczesz kochanie.
Daj mi dziecko

 

Oj, oj, głodne jesteś kochanie?

 

Już dobrze maleństwo, nie płacz

 

Mistrz, rzemieślnik.
Zapomnij o tym

 

Dlaczego mam to robić każdego dnia?

 

Moje zawsze się rozłazi i rozpada

 

To zacznij używać mniej wody

 

Co? Kto ci tak powiedział?

 

Starszy pan powiedział, że błoto ucieka

 

Błoto? Naprawdę?

 

Zastanawiam się dlaczego?

 

Hwalyong, mój ojciec nie wie o tym prawda?

 

Do trzech razy próba.
Tak powiedział twój tata

 

Jung.

 

Braciszek Taedo.

 

Braciszku

 

Braciszku

 

Co robiłaś?

 

Takie tam, nic ważnego.

 

Odwróć się... obróć się... obróć się

 

O strzała... piu-piu...!

 

To jest naprawdę łatwe

 

Tak mam trzymać?

 

Patrz prosto w oczy niedźwiedzia

 

Podnieś brodę, wyprostuj szyję

 

Naciągnij łuk

 

Kiedy mam strzelać?

 

Wstrzymaj oddech

 

Teraz

 

Teraz?

 

Nie potrafię

 

Lepiej pójdzie mi z mieczem

 

Oddaj mi miecz, to jest niebezpieczne

 

Yu Jung, nie szalej

 

Przestań, Jung.

 

Jung... Jung, przestań

 

Jung, uważaj

 

Jung...

 

Jung, nic ci nie jest?

 

- Jung.
- Jung.

 

Cześć, Tato.

 

Hwalyong, wracaj już do domu z ojcem

 

Tak, Mistrzu.

 

Dobrze, chodź już

 

Czy nie słyszałaś co wcześniej mówiłem?
Mamy dzisiaj ważną wizytę

 

Posprzątaj to szybko i marszeruj do domu

 

Dobrze

 

Najlepszy rzemieślnik i nauczyciel

 

I najlepszy przyjaciel

 

Jestem szczęśliwym człowiekiem

 

Zgadza się Tato.
Cieszę się, że mam takiego nauczyciela

 

Powiem więcej...

 

Co chcesz powiedzieć?

 

No powiedz

 

Chciała bym mieć przyjaciela,
aby konkurować z nim

 

Jung nie jest twoją przyjaciółką ?

 

Jung jest moją najlepszą przyjaciółką.

 

Ale nie o to mi chodzi...

 

...współzawodnictwo.

 

Hwalyong.

 

Ona ma rację

 

Wspólzawodnictwo podnosi umiejętności

 

Też miałem kogoś takiego
kiedy zaczynałem uczyć się rzemiosła

 

Kto to był?

 

Yi Kangchon. Mistrz rzemiosła Punwon

 

Hwalyong, zostaw nas, chcemy się napić

 

Tak ojcze

 

'Yi Kangchon był dobrym przyjacielem'

 

Dobrze to zrozumiałem?

 

Był jedynym który mnie bronił, jak mnie aresztowali

 

Słyszałem dziwne rzeczy jak ciebie aresztowano

 

Wystarczy

 

A co słychać u księcia Kwanghae?

 

Popatrz na siebie

 

Nic innego ciebie nie obchodzi

 

Tylko Jego Wysokość

 

W dniu jego narodzin zostałem uwolniony.
Ogłoszono amnestię

 

Nigdy się nie spotkaliśmy,
ale zawdzięczam mu życie

 

Wasza Wysokość! Wasza Wysokość!
Książe Kwanghae!

 

Czego chcesz ode mnie?

 

Chciałem porozmawiać przed wyruszeniem

 

Słucham

 

Jestem pierworodnym.
Nie powinieneś mnie wyprzedzać

 

Oczywiście. Dobrze

 

Nie powinieneś wyrywać się dzisiaj do polowania, rozumiesz?

 

Dlaczego tak wzdychasz?

 

Myśliwi są po to by polować

 

Co? Ośmielasz się sprzeciwiać?

 

Jestem tu aby polować

 

A nie po to aby pokazywać swoją ważność

 

Masz o tym pamiętać

 

Zaczekaj

 

Na co mam czekać?

 

To jest zdobycz dla ojca

 

Aby się wykazać musisz zrobić coś innego

 

Którędy teraz?

 

Tam. W lesie jest dużo zwierząt

 

Zwierzęta?

 

Proszę ruszaj pierwszy

 

Nie, ty będziesz pierwszy

 

Dobrze

 

Gdzie się wybierasz?

 

Co? No... szukać gliny

 

To dziwne

 

Taedo też poszedł gdzieś na polowanie

 

Oh? Naprawdę? nic o tym nie wiedziałam

 

Wrócę przed wieczorem

 

Nic nie widziałaś. Narazie

 

Mówiłem, że masz nie polować
Powinieneś na mnie zaczekać

 

To pośpiesz się

 

Dzik nie uciekł daleko, bo jest postrzelony

 

Nie wymądrzaj się. Nie poluję dla ciebie.

 

Imhae!

 

Chodźcie

 

Co to jest?

 

Kto to wykopał taki dół tutaj?

 

Co dzisiaj złapiemy?

 

Dzika?

 

Łosia? Jelenia?

 

Głęboki dół był moim pomysłem,
to jest moje polowanie

 

Zgadzasz się ze mną braciszku?

 

Twój pomysł. Ale ja mam zrobić to za ciebie

 

Naprawdę musisz tak dużo gadać?

 

Braciszku... To ja mam tylko tak stać?

 

Byłam...

 

Odejdź, robisz hałas.
Pójdę za sarną

 

Dobrze. Ale pójdę sprawdzić czy wpadło coś do dołu

 

Tylko bez dyskusji.

 

Nie ma sprawy. Weź to.

 

Dobrze.

 

Chwileczkę, czyż byśmy naprawdę
złapali przytulnego zwierzaka?

 

To chyba nie jest tygrys?

 

Oj znowu...! Naprawdę już!

 

Dlaczego się tak gapisz?
Będziesz tam stała?

 

Pomóż mi wyjść.

 

No to takiego nic nie złapałam.

 

Co? Nic takiego ?

 

To ty wykopałaś ten dół?

 

Tak. To jest mój dół.

 

Wlazłeś tu bez pozwolenia.

 

Będziesz mnie przepraszać, jak z tąd wyjdę.

 

Cicho. Proszę bardzo, powodzenia.

 

Zaczekaj.

 

Zatrzymaj się, wyciągnij mnie z tąd.

 

Wracaj tu!
Nie zostawiaj mnie

 

Dlaczego mam ci pomagać
i do tego nie potrafisz jeszcze przeprosić?

 

Znasz mnie, wiesz kim jestem?

 

Całą twoją rodzinę mogę skazać
na śmierć

 

Trafiło mi się.

 

Zbieraj się z tąd.
Życzę powodzenia

 

O ała, wąż mnie ukąsił.

 

Wyciągnij mnie zanim trucizna się rozejdzie

 

Naprawdę ciebie ukąsił?

 

O tutaj..., popatrz.

 

I to jak boleśnie...

 

...bardzo mnie boli...

 

- Aaaa.
- Aaa.

 

Teraz naprawdę już nie wyjdziemy,
co teraz zrobimy?

 

Dlaczego mnie tu wciągnąłeś?

 

Klękaj na kolana.

 

Co takiego?

 

Klękaj.

 

Sam sobie klękaj.

 

Ja odpadam, daj sobie spokój

 

Tak? A dlaczego miał bym tobie ufać?

 

Sprowadzę żołnierzy do pomocy.
Klękaj szybko.

 

Jeszcze żołnierzy sprowadzi?
Trucizna do głowy ci uderza

 

Która to była ręka?
Musimy to zobaczyć i opatrzeć

 

Okłamałeś mnie?

 

Okłamałeś mnie z tym ukąszeniem?

 

Nie prawda.

 

O tutaj.

 

Aaa... Ałaaaa!

 

Ooo, co to jest?

 

Rozchodzi się na całym ramieniu

 

Co?

 

Trzeba będzie amputować

 

Tak, naprawdę?
To ma być jakiś żart?

 

Jaki żart?

 

Trucizna szybko by się rozeszła
gdyby było jej nawet trochę...

 

Paskudny kłamca. Teraz oboje jak zwierzaki
zostaniemy w tym dole

 

O... Ty wiesz kim ja jestem?

 

Ośmielasz się porównywać mnie do zwierzęcia?

 

Ja jestem...

 

Jestem księciem.

 

Naprawdę jesteś księciem?

 

Jestem. Natychmiast masz mi się pokłonić.

 

Książę, proszę wybacz mi,
Wasza Wysokość.

 

Nie zauważyłam twojej szlachetnej dostojności.

 

Wporządku. Mogłaś nie wiedzieć...

 

Tutaj to zobaczyłam

 

Nawet odpady mówią
oficjalnie do ciebie.

 

Co?

 

Kłamca? Książe prawdziwy... już uwierzę

 

Myślałeś, że dam się nabrać?

 

Zgadzasz się być złapanym w tym dole?

 

Nie odzywaj się!
- Zamilcz głupku!

 

Teraz ty posłuchaj mnie
Zaraz pojawi się tu mój brat

 

Przestań kłamać
bo powiem mu, aby ciebie tu zostawił

 

Uważaj więc

 

Ooo..., jak ty tak mówisz

 

To ci powiem, poczekaj jeszcze trochę, a zobaczysz

 

Biedaczek. Chce mnie czymś nastraszyć

 

Braciszku, szybciej! Tutaj jest ślisko, bądź ostrożny

 

Braciszku! szybciej, chodź tu

 

Zatrzymajcie się

 

To jest mój dzik.
Ja go upolowałem

 

Jesteś pewien?
Bo strzała jest moja

 

Ty wieśniaku.
Ja postrzeliłem go z boku

 

Jest tylko zraniony

 

A mój strzał był śmiertelny

 

Dzik jest mój

 

Jak ty śmiesz!

 

Poza tym.
Ta strzała nie jest twoja.

 

Proszę popatrz.
Ta strzała ma inny kolor

 

Słuchajcie. Polecam abyście go związali

 

Tak jest

 

Proszę nie postępuj tak.
Nic złego nie zrobiłem

 

No i co z tym twoim bratem się dzieje?

 

Czy on wogóle przyjdzie?
Czy ty wogóle masz brata?

 

Przyjdzie tu.

 

Poszedł polować na duże zwierzę i to wszystko.

 

Nie ma wątpliwości

 

Dlatego pójdę go znaleźć. Uklęknij

 

Jak rozpoznasz mojego brata?

 

To ja powinnam pójść.
A ty teraz klękaj.

 

Mówiłem tobie,
Ja jestem księciem...

 

Ja nie uklęknę.

 

Każdy potrafi klękać.

 

Wystarczy schylić się w dół
i oprzeć na rękach i kolanach

 

Widzisz?

 

Ty gadzie!

 

Gad...? Nazywasz mnie gadem. To ty mnie złapałaś.

 

Więc lepiej pomóż mi wyjść
nim zrobię coś innego

 

Znajdę tego twojego brata

 

Już ja wiem, chcesz uciec sam

 

Sama powiem o tobie strażnikom
może pozwolą ci wyjść

 

Chcesz donieść strażnikom?

 

Tylko to wygląda na to, że sama wykopałaś dla siebie grób.

 

Będziesz sama musiała przyznać się do winy

 

Ja mam przyznać się do winy?
Martw się o siebie

 

Co się dzieje z tobą braciszku?

 

Czy coś się ci stało?

 

Jesteś oszustem. Twierdzisz, że polujesz?

 

Polujesz okradając innych

 

Co?

 

Jeszcze raz to powtórz

 

Nie wystrzeliłeś jednej strzały, prowadzisz inną grę

 

Co to za sposób polowania?

 

Nie wystrzeliłem nawet jedej strzały?

 

Chcesz zobaczyć jak strzelam?

 

Dobrze.
Pokażę tobie

 

Co tu się dzieje?

 

Kim on jest?

 

Gdzie jest twój brat?

 

On jest ... eee, ponieważ...

 

- Przyprowadźcie go.
- Tak.

 

Na kolana przed Jego Wysokością.

 

Ty wieśniaku...!

 

No więc ja szukałem Kwanghae.

 

Ten człowiek rozpoczął grę
z dzikiem postrzelonym przez Kwanghae.

 

Kwanghae pierwszy postrzelił?

 

Tak, ojcze

 

Przypuszczam,że mógł skrzywdzić Kwanghae.

 

Już go przepytałem

 

Czy tak?

 

Nie. Nie znam go i nigdy nie widziałem

 

- Ja tylko ustrzeliłem dzika...
- Ojcze.

 

Pozwól, że przepytam go i poszukam Kwanghae.

 

Za twoją zgodą oczywiście

 

Już do was idę

 

Który z wasjest ojcem Taedo?

 

To ja. Dlaczego pytacie?

 

Aresztujcie go

 

- Dlaczego?
- O co chodzi?

 

Mężu mój!

 

- Taedo!
- Tato!

 

Taedo.

 

Taedo...

 

Dlaczego pojmaliście mojego ojca?

 

Jestem niewinny, mówiłem wam

 

Zamknij się i czekaj na Króla

 

Na Króla?

 

Co teraz będzie z nami?

 

Czy twoja siostra Jung uciekła?

 

Przepraszam, powiedzcie Królowi

 

Sprawdziliśmy karczmę

 

Nie ma śladu księcia Kwanghae.

 

Nazywasz to raportem?

 

Znajdź go natychmiast, albo sam stracisz życie

 

Królu

 

Ojcze

 

Ten wieśniak może zaprowadzić nas do niego

 

Mówiłeś wcześniej, że nie znasz go

 

Ja go naprawdę nie znam. Ale znam te góry

 

Jeśli znajdę go przed zmrokiem, proszę uwolnijcie nas obu

 

Zgoda.A jeśli nie znajdziesz będziesz odpowiednio ukarany

 

Taedo zawsze to potrafił

 

Dlaczego mi nie wychodzi?

 

Zmarzłem już

 

Dlatego próbuję rozniecić ogień

 

Jest lato, a mimo to zimno jest tutaj

 

Dlatego pospiesz się z tym

 

No to sam spróbuj

 

Co ty chcesz zrobić...?

 

Chcesz tu zmarznąć na śmierć?

 

W ten sposób mój brat uratował mi życie, jak kiedyś się zgubiliśmy

 

Oj... Ale ty jesteś dziewczyną, a ja chłopakiem i tak nie można

 

Już ja wiem, obawiasz się, że stracisz twarz?

 

Lepiej śmierdzieć i przeżyć, niż stracić życie

 

Nie wierć się jeśli nie chcesz zamarznąć

 

Co ty robisz?

 

O czym ty mówisz.

 

Oh.

 

Mimo wszystko musimy zachować ciepło

 

Uspokój się

 

No co? Nie chcę zmarznąć

 

Wariacie! Zabierz ode mnie swoje ręce

 

Moje serce bije ze strachu, a ja tu stoję, bo mnie obmacujesz

 

Dlaczego się uśmiechasz?

 

No i co? Odpowiedz mi

 

Widzisz, bo... Podobasz mi się

 

Podobam?

 

Mówisz..., że Tobie?

 

- Książe!
- Gdzie jesteś? Słyszysz nas?

 

Wasza Wysokość!

 

'Wasza Wysokość?'

 

Oni już szukają

 

To moi ludzie mnie szukają

 

Słuchaj. Oni już tu idą

 

Wasza Wysokość? Więc Ty jesteś...

 

Ty naprawdę...

 

...jesteś księciem?

 

" Jung Yi Goddess Of Fire "
" B O G I N I O G N I A "

 

Opracowanie wersji polskiej
Bogdan Karwasz

 

w następnym odcinku...